środa, 27 lutego 2013

Jose Mojica Marins - At Midnight I'll Take Your Soul



Jose Mojica Marins to brazylijski reżyser i aktor filmowy, bardziej znany szerokiemu światu jako Coffin Joe, co jest luźnym tłumaczeniem imienia postaci w jaką najczęściej wcielał się w swoich filmach - Zé do Caixão. At Midnight I'll Take Your Soul to jego debiut filmowy,a jednocześnie najciekawsze dokonanie reżyserskie.

Małe brazylijskie miasteczko, Wielki Piątek.Ubrany na czarno grabarz Zé do Caixão , w obowiązkowym czarnym kapeluszu i takimże płaszczu terroryzuje mieszkańców wioski.Za cel obiera sobie spłodzenie potomka, który miałby przedłużyć jego ród. Niestety małżonka nie jest w stanie mu tego dać, więc Ze zabija ją, zaczynając śmiertelną zabawę, wśród której doświadczamy m.in. odcięcia palców u dłoni butelką,  ukąszenia przez jadowitego pająka, wydłubania oczu, czy wychlastania batem po twarzy. Na swej drodze ku znalezieniu idealnej wybranki Ze znieważa wszelakie autorytety, nawet te boskie, co sprowadza na niego gniew duchów, których cześć śmiał zbeszcześcić. Klątwa rzucona przez wiedźmę staje się nemezis głównego bohatera. A mamy właśnie noc z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę, Noc Śmierci, kiedy wszystko może się wydarzyć...



Jose Mojica Marins to samorodny geniusz, reżyser, który nigdy nie kształcił swego rzemiosła w żadnej szkole, uważając, że tylko praktyka czyni mistrza. Krótkometrażowe filmy kręcił od dzieciństwa, szkoląc swój warsztat, wraz z bliskimi znajomymi. W debiucie pełnoekranowym wzięli udział także jego znajomi, zaś sam wcielił się główną postać upiornego grabarza o długich paznokciach (plotka głosi, że mężczyzna do niej wytypowany nie wytrzymał zbyt długo na planie). Ta atmosfera stała się niejako częścią każdego filmu reżysera, który łagodnie mówiąc nie najlepiej traktował swe aktorki. Dochodziło do tego, iż opijał je na planie, by uległe i nie będące na siłach mógł wykorzystać do swych skrajnie odrażających scen, szczególnie do nakładania na żywe kobiety kilkunastu tarantul. Wszystko celem osiągnięcia jak najlepszego efektu grozy i dusznego klimatu dzieła. Film kręcony był w większości w studio, w kilka dni, przy minimalnym budżecie. Sam pomysł na postać grabarza wziął się ze snu reżysera, ukazanego zresztą w kontynuacji filmu , This Night I'll Possess Your Corpse. Atmosfera debiutu jest porażająca - nie ma autorytetów, zło jest nieuniknione, niepowstrzymalne, a jednocześnie chorobliwie fascynujące. Świat zewnętrzny nie ma wpływu na rozprzestrzenianie się władzy jednego człowieka, który nadludzką siłą zaprowadza swój własny porządek. 

Ze to brutalny nihilista, wierzący tylko w człowieka i życie samo w sobie, wykpiwający wszelaką religię i ludzi jej służących. Reprezentuje pierwotną ludzką siłę, nieokiełznaną żadnymi ograniczeniami. Gdy ludzie nie są w stanie zastopować rządów zdegenerowanej jednostki w grę musi włączyć się czynnik nadludzki. Lecz czy i on powstrzyma zuchwałego bluźniercę Ze? Do końca filmu nie jesteśmy tego pewni.

W ówczesnej Brazylii był to potężny szok kulturowy, kiedy bohater na ekranie w kilku monologach zaprzeczył istnieniu Boga, gloryfikując przemoc i nihilizm, jako jedyne drogi do osiągnięcia celu. Mimo to film od razu stał się wielkim przebojem w kraju, w niektórych kinach grano go codziennie przez kilka miesięcy. Historycznie jest uważany za pierwszy brazylijski horror, po sukcesie którego Marins stał się pierwszoplanową postacią brazylijskiego horroru, prowadząc m.in. program telewizyjny, p.t. O Estranho Mundo de José Mojica Marins ( Dziwny Świat Jose Mojica Marinsa), w którym dyskutował z zaproszonymi gośćmi na tematy związane z kulturą, religią i sztuką Brazylii. Późniejsze koleje jego losu to już temat na odrębny artykuł.

haku

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz