· THE HOUSE BY THE CEMETERY
"Straszliwe rzeczy dzieją się w
tym domu. Wy, którzy tu wejdziecie, nie będziecie mieli szans na
przeżycie"
Gotycka trylogia Fulciego kończy się w 1981 roku
najdziwaczniejszym filmem z całej trójki The House by the Cemetery.
Początkowo w scenariuszu Sacchettiego pojawiały się ogry, lecz Fulci zmienił
opowieść na bardziej straszliwą. W późniejszym czasie Sacchetti powrócił do
własnego pomysłu w filmie Lamberto Bavy Demons III – The Ogre.
Wpływy i inspiracje
Główną inspiracją dla filmu stały się krótkie opowiadania
H.P.Lovecrafta – "Nienazwane", oraz "Zimno".
Prócz tego wiele odniesień jest także do mitu Frankensteina, oraz powieści Henry'ego
Jamesa "W kleszczach lęku". Reżyser składa także hołd
Lśnieniu Kubricka , pomysłem zbudowania domu na miejscu cmentarza, zapowiadając niejako Ducha Tobe Hoopera. Melancholijna, lecz także
makabryczna atmosfera filmu przypomina dzieła Mario Bavy.
Poetyka Fulciego
Nawet, jeżeli nie jest najlepszym filmem z trylogii, to właśnie w
nim makabryczne poczucie liryzmu Fulciego sięga zenitu. Weźmy na przykład
scenę, w której mała dziewczynka przypatruje się manekinowi z wystawy. Nagle,
manekinowi odpada głowa, a z szyi wybucha strumień krwi. Dziewczynka patrzy w
zdumieniu na scenę, a łzy zaczynają kapać z jej oczu, czemu towarzyszy
romantyczna muzyka. Scena godna Mario Bavy.
Przez cały film czujemy dekadencką,
dziwaczną atmosferę; film zawiera kilka bardzo krwawych scen, jak ta, w której
Daniela Doria zostaje zamordowana nożem wbitym w czaszkę, którego ostrze
wychodzi jej ustami , czy śmierć agenta nieruchomości zadźganego pogrzebaczem:
w tej scenie Fulci ukazuje erupcję krwi z rozprutego gardła w zwolnionym
tempie.
I choć The House by the Cemetery jest
niezwykłym filmem Fulciego, to nadal zdarzenia przedstawione w filmie nie
znajdują racjonalnego wytłumaczenia; nic nie jest tym, czym się wydaje, a Fulci
tylko zyskuje na tej niepewności. Sekwencja, w której chłopak jest przyciśnięty
do drzwi przez doktora Freudsteina, a jego ojciec próbuje rozwalić je siekierą, jest
otwartym nawiązaniem do City of The Living Dead. Dr Freudstein
jest naprawdę straszliwą kreaturą, poddanemu rozkładowi ciałem , wolnym, lecz niezatrzymywanym.
Zakończenie filmu jest jednym z najdziwniejszych w całej karierze Fulciego;
chłopak próbujący uciec potworowi w kierunku waginalnego otworu w podłodze może
symbolizować koniec dzieciństwa i początek dorosłości. Epilog, w którym
chłopiec odchodzi w nieskończoną aleję , trzymając za rękę zmarłą córkę i żonę
Freudsteina , jest po prostu wstrząsające. Wraz z
zakończeniem The Beyond należy do najbardziej poetyckich i
smutnych epilogów w karierze reżysera.
Obsada
W roli głównej obok Katherine Mac Coll widzimy Włocha Paolo
Malco; film zresztą jest najmniej "amerykański" z całej trylogii. W
pozostałych rolach występują: była królowa giallo Dagmar Lassander, Carlo De
Mejo w roli bibliotekarza, Anja Pieroni jako opiekunka dziecka. W rolę
dziecięce wcielili się Giovanni Freza oraz Silvia Collatina.
Antonio Tentori tłum. by haku
rzadko kto pisze dziś o tych filmach. proszę o więcej tekstów o latach 80 tych.
OdpowiedzUsuń