"Thriller dla osób kochających
emocje...w każdym rozumieniu tego słowa! Przemoc, napięcie, udręka, suspens, erotyka, to wszystko w
gwiazdorskiej obsadzie!"
Trylogię giallo Fulciego, kończy najlepszy do tej pory Don't Torture a Duckling (1972), majstersztyk
Włocha, jeden z najlepszych włoskich filmów. Fulci chciał nazwać film Non
si sevizia Paperino (Don't Torture Donald Duck), z odniesieniem do
bohatera kreskówek Disneya. Pomysł ten nie spodobał się jednak Waltowi i w
ostatniej chwili musiano zmienić tytuł.
Wpływy i inspiracje
W tym filmie nie widać już tak wiele odniesień do klasyki, jak
w poprzednich, można doszukać się tutaj raczej wpływów włoskiego kina , jak Rocco
i jego Bracia (1960) Luchino Viscontiego i całego neorealizmu,
ukazującego surowy obraz włoskiego południa i tamtejszego życia codziennego. Film
jest pierwszym włoskim giallo Fulciego, w którym uwalnia się od wpływów innych
reżyserów. Fakt, iż morderca jest ubrany na czarno, nie jest odniesieniem do
filmów Argento, gdyż mordercą okazuje się ksiądz, na co dzień ubierający się w
tym kolorze.
Poetyka Fulciego
Wraz z Don't Torture a Duckling Fulci
ukazuje własne podejście do gatunku thrillerów, totalnie inne od Argento i jego
naśladowców. Mimo iż fabuła skoncentrowana jest na morderstwach młodych chłopców,
nie są one ukazywane z całą dosłownością. Ofiary są duszone, bądź uderzane w
tył głowy, szybko i dyskretnie, bez rozlewu krwi na ekranie. Morderca staje się
ofiarą społeczeństwa, Kościoła i rodziny, zabijając młodych chłopców w celu
pozostawienia ich czystymi, by mogli iść do nieba. Ksiądz oraz
"wiedźma", grana przez Florindę Balkan są tylko nieświadomymi
ofiarami okrutnego, zewnętrznego świata. Tragiczna śmierć młodego księdza,
ukazana z całymi detalami, jest najbardziej krwawą sceną filmu, a akompaniująca
jej romantyczna muzyka Riza Ortolaniego wzmacnia jej efekt, sugerując
współczucie reżysera dla mordercy.
Prawdziwa przemoc w filmie przychodzi ze strony
świętoszkowatego, przesądnego społeczeństwa, co jest widocznie w słynnej
scenie, w której "wiedźma" jest masakrowana przez mieszkańców wsi
łańcuchami. Makabryczny smak Fulciego daje znać o sobie, ukazując
otwarte rany i udręczone ciało "wiedźmy". W trakcie tej sceny Ornella Vanoni śpiewa pieśń
"Quei giorni insieme a te", która wybrzmiewa od początku aż do
śmierci kobiety, stając się rodzajem reżyserskiego hołdu dla ofiary. Poza
wszystkim, w filmie nie ma ani jednej niewinnej osoby. Każdy jest skorumpowany,
lub rządzony przez makabryczne pasje i pożądania. Bohaterka, grana przez
Barbarę Bouchet, jest, co rzadkie w giallo, pedofilem. Scena, w której pojawia
się naga naprzeciw chłopca spowodowała kolejny proces Fulciego, który
wygrał, udowadniając, że dziecko zostało zagrane przez dorosłego karła.
Obsada
Jedną z głównych ról znów gra Florinda Balkan i
choć jej "wiedźma" jest rolą drugoplanową , to bardzo ważną dla
całego filmu, którego główną erotyczną ozdobą jest Barbara Bouchet. Głównym
aktorem jest Tomas Milian, w swej drugiej po Beatrice
Cenci roli u Fulciego, zaś mordercą-księdzem (powracająca postać w późniejszym włoskim
kinie) jest Marc Porel, główna gwiazda następnego thrillera Fulciego, The
Psychic. Ówczesne gazety donosiły iż w trakcie kręcenia filmu między dwoma
głównymi aktorami dochodziło do bójek na planie. Francuski aktor Georges
Wilson, znany z roli kazirodczego ojca w Beatrice Cenci gra
doktora Zio Francesco, zaś Irene Papas matkę księdza-mordercy.
Antonio Tentori - tłum. by haku
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz