czwartek, 30 października 2014

Filmy Kryminalne PRL-u. Seans Podwójny ze Wstępem.


Kino gatunkowe w PRL-u, może za wyjątkiem filmów wojennych, dramatów i komedii, było w fatalnej kondycji. Filmów kryminalnych w tym okresie powstało niewiele. Był to gatunek pozbawiony tradycji, programowo pogardzany przez czołowych reżyserów, skupionych na kręceniu filmów ambitnych, poruszających ważne tematy i uznawany za niepotrzebny w warunkach Polski Ludowej. Równie wrogo co reżyserzy nastawiona była krytyka, zarzucająca polskim kryminałom banalność, tandetę, płytkość przekazu oraz oderwanie od rzeczywistości. Brakowało wyspecjalizowanych twórców, w wyniku czego z konieczności nurtem kryminalnym, bądź też, patrząc z szerszej perspektywy, kryminalno - sensacyjnym zajmowali się reżyserzy z drugiego szeregu, debiutanci albo filmowi najemnicy, reżyserzy wszechstronni, próbujący sił w różnych gatunkach: Janusz Majewski i Sylwester Chęciński, dziś kojarzeni przede wszystkim z komediami.

niedziela, 26 października 2014

3x Slash&Gore


Dziś w formie minirecenzji o trzech nieco zapomnianych obrazach, nakręconych i wyprodukowanych w trzech różnych krajach, które w tej chwili są już klasykami kina slasher i gore. Dzieła kultowe, zdecydowanie warte odkurzenia. 

czwartek, 23 października 2014

Dario Argento - The Card Player (Il Cartaio)


Zbliżamy się powoli do końca w naszej misji zrecenzowania pełnometrażowych obrazów Dario Argento. Ostatnimi czasy gruchnęła wieść, iż reżyser bierze na warsztat klasyczną opowieść Ernsta Theodore'a Hoffmana pt. Piaskun (Der Sandmann), którą przeniesie do współczesności, zaś do głównej roli przymierzany jest Iggy Pop. Może być z tego wielki powrót, ale i wielki (kolejny?) upadek. Życząc reżyserowi powodzenia dziś kilka słów o The Card Player, niekoniecznie udanym thrillerze sprzed 10 lat.

niedziela, 19 października 2014

Ojciec Chrzestny Gore - Herschell Gordon Lewis.


Herschell Gordon Lewis jest znany przede wszystkim jako Ojciec Chrzestny Gore - tytuł ten dobrze podsumowuje jego osiągnięcia, które przyczyniły się do stworzenia współczesnego kina gore. Zredukowanie jego postaci jako aktywnej tylko w kierunku kina gore, byłoby jednak wielce krzywdzące, gdyż od późnych lat 50-tych działał na wielu polach w obrębie kina gatunkowego, kręcąc filmy głównie dla kina drive-in i rynku grindhouse, których główną cechą było nie tyle dosadne użycie przemocy i seksu, ale ich humor, komiczne zaplecze, nieczęsto widziane w zapchajdziurach jakich pełno w kinie drive-in. Dzięki temu filmy te nie są aż tak proste i głupie, jak mogłyby wskazywać ich wielce uproszczone fabuły. Herschell Gordon Lewis rzadko bywał dumny ze swych obrazów, nie widział siebie w roli wielkiego artysty, lecz jako rzemieślnika tworzącego pod publiczkę, często wyśmiewając innych twórców eksploatacji, którzy uważali się za autorów, co zakrawa na ironię, gdyż to właśnie on jako jeden z niewielu filmowców tego nurtu wypracował sobie własny, jasno rozpoznawalny styl (niekoniecznie myślę tutaj o scenach gore w jego obrazach, które także bez problemu da się rozróżnić od innych) – co predestynowało go do bycia Autorem w tym nurcie. 

czwartek, 16 października 2014

Michael Caine - Szpieg Uniwersalny.


Kto jest najsłynniejszym filmowym szpiegiem wszech czasów? Bez wątpienia James Bond. A kto jest najsłynniejszym aktorem grającym w filmach szpiegowskich? Cóż, to zupełnie inna sprawa. Na myśl od razu przychodzi Sean Connery: siedem Bondów na koncie; występy w ekranizacjach "Polowania na Czerwony Październik" Toma Clancy'ego i "Wydziału Rosja" Johna Le Carre. Oprócz tego role w niespecjalnie udanych "Rewolwerze i Meloniku" oraz "Lidze niezwykłych dżentelmenów". To wszystko stawia go na czele listy aktorów specjalizujących się w rolach szpiegów, znacząco wyprzedza Rogera Moore'a, który również zagrał w siedmiu Bondach oraz w serialu "Święty", którego na dobrą sprawę tylko jeden odcinek bezpośrednio dotyczy szpiegostwa ("The Fiction Makers" z 1966 roku). Czy ktoś jeszcze? Nasuwa mi się jedno nazwisko, aktora, który niewątpliwie był zaangażowany w więcej wysokiej klasy filmów szpiegowskich niż ktokolwiek inny - Michael Caine. Okazał się szpiegiem uniwersalnym za sprawą determinacji, talentu i odrobiny szczęścia. I idealnego wyczuciu czasu.

niedziela, 12 października 2014

The Seven-Ups - Między Bullittem a Francuskim Łącznikiem.


Jakkolwiek może zabrzmieć to nieco dziwacznie, "The Seven-Ups" (1973) to thriller rodzinny dzielący pokrewieństwo z "Bullittem" i "Francuskim Łącznikiem". Ten sam gatunek, podobny scenariusz i typ bohaterów, czerpanie z tych samych motywów, nieodzowne strzelaniny oraz zapierający dech pościg samochodowy. Co więcej, kilka osób z ekipy filmowej pracowało wspólnie przy tych trzech filmach.

czwartek, 9 października 2014

Symbole, metafory i mity obecne w serialu „Twin Peaks”. Cz.III - Opozycje binarne


3. Opozycje binarne

UWAGA!!! TEKST ZAWIERA SPOILERY!!!

Konstrukcja serialowego świata – zawieszonego między jawą a snem – wpływa na tworzenie się specyficznej, przepełnionej lękiem atmosfery grozy i niepokoju. Jak twierdzi Lynch [12], „psychologiczna ekspresja niesamowitości [opiera się – przyp.autorzy] (…) na metaforze sobowtóra, w której zagrożenie jest (…) tym bardziej przerażające, że jej odmienność od oryginału zdaje się być pozorna”. W serialu zauważalne jest występowanie binarnych przeciwieństw, które stanowią swoje własne lustrzane odbicia, niejako dwa odmienne warianty tej samej rzeczy/osoby, np.: dobro (Cooper, Maddy, Mike, Biała Chata) ze złem (Windom, Laura, Bob, Czarna Chata), oraz mroczne strony osobowości pojawiające się w Poczekalni.

poniedziałek, 6 października 2014

Symbole, metafory i mity obecne w serialu „Twin Peaks”. Cz.II - Przestrzeń archetypowa.


2. Przestrzeń archetypowa

UWAGA!!! TEKST ZAWIERA SPOILERY!!!

Za archetypy uznaje się pięć kategorii, wyróżnionych przez Karola Junga, które stanowią nieuświadomione kompleksy osobowości [5]. Zdaniem Junga nieświadomość zbiorowa zawiera wiele różnorodnych archetypów, np. : archetyp narodzin, odrodzenia, śmierci, mocy, jedności, archetyp bohatera, dziecka, Boga, demona, zwierzęcia, archetyp wody (materialny symbol uzależnienia – w przypadku omawianego serialu jest to narkotykowe uzależnienie Laury Palmer, której zwłoki znalezione zostają w jeziorze), drzewa (symbol osobowości, nieświadomości), ognia (wypalenie, oczyszczenie, w "Twin Peaks" akcentowany poprzez zwrot: "Ogniu krocz ze mną"), etc. Liczba archetypów jest ograniczona. Są wspólne wszystkim ludziom na Ziemi, niezależnie od przynależności rasowej czy kulturowej [6]. W literaturze najczęściej opisywane są następujące archetypy:

piątek, 3 października 2014

Symbole, metafory i mity obecne w serialu „Twin Peaks”. Cz.I - Przestrzeń Mityczna

     
Symbole, metafory i mity obecne w serialu „Miasteczko Twin Peaks”

UWAGA!!! TEKST ZAWIERA SPOILERY!!!

1. Przestrzeń mityczna

„Mit jest wyrażeniem tego, co święte (świętości) w słowach: relacjonuje o rzeczywistościach i wydarzeniach od początku świata, ważnych dla tego, co podstawowe i znaczące (co stanowi podstawę i cel, i co zamierzone dla wszystkiego, co na świecie istnieje i ma w nim miejsce). W konsekwencji tego mit jest modelem i wzorcem dla ludzkiego postępowania, społeczeństwa, mądrości i wiedzy” [1]Współcześnie mity w sposób szczególny obecne są w filmie. Potoczna współczesna świadomość, czy to krytyka czy zwykłego widza, wychwytuje je i zazwyczaj bez trudu jest w stanie dostrzec go w fabule filmowej. Zarówno kino jak i telewizja opanowały w doskonałym stopniu zdolność opowiadania mitów, jak również ich tworzenia, mieszania i ukrywania w skomplikowanej fabule.

środa, 1 października 2014

O dwóch takich, o których zapomniano


Z wypełnianiem misji, która legła u podstaw założenia bloga, radzimy sobie różnie, raz efekty są lepsze, raz gorsze, jak to w życiu, ale i tak realizowanie pewnych założeń wypada nam lepiej niż TVP, która szarpie finanse z abonamentu, zawsze jej mało, ciągle chce więcej, a efekt końcowy znany od lat - trylogie Sienkiewicza i Chęcińskiego plus "Znachor" na święta, ze dwa razy do roku "Czterej pancerni" i "Kloss", a na wakacje powtórki z "Klanu". U nas inaczej - miały być filmy mało znane w Polsce ? Miały. I będą.