Leptirica, powstała w 1973 roku, to pierwszy serbski horror, oparty na opowiadaniu Milovana Glisica After Ninety Years, w reżyserii Dorde Kadjijevica - historia osadzona głęboko w bałkańskiej kulturze, jej folklorze i mitach. Obraz kultowy do granic, jeszcze kilka lat temu ciężki do odnalezienia, w którym sumują się wierzenia i codzienne życie chłopskie XIX-wiecznej Serbii. Oto poznajemy biednego Strahinję, który zakochuje się w pięknej Radojce. By zbliżyć się do dziewczyny, Strahinja podejmuje pracę w owianym złą sławą młynie, gdzie giną ludzie uśmiercani przez leptiricę - kobietę motyla (wampira?). Pokonać ją można tylko dzięki odnalezieniu miejsca jej dziennego spoczynku...
Choć nie do końca mamy do czynienia z horrorem, a raczej z czymś w rodzaju ekranizacji mrocznej legendy, film ogląda się z zaciekawieniem - mamy w nim kilka elementów humorystycznych, ukazanie monotonii chłopskiego życia, oraz wspaniałą tytułową postać kobiety-motyla, będącej kimś w rodzaju wampirzycy, wysysającej ludziom krew. Dla miłośników odkurzania nieznanych kart kina obraz wspaniale przenoszący w czasie - a czy inspirujący? Posłuchajcie odgłosów wydawanych przez leptiricę, powinny skojarzyć się Wam z przynajmniej jednym świetnym horrorem...
Choć nie do końca mamy do czynienia z horrorem, a raczej z czymś w rodzaju ekranizacji mrocznej legendy, film ogląda się z zaciekawieniem - mamy w nim kilka elementów humorystycznych, ukazanie monotonii chłopskiego życia, oraz wspaniałą tytułową postać kobiety-motyla, będącej kimś w rodzaju wampirzycy, wysysającej ludziom krew. Dla miłośników odkurzania nieznanych kart kina obraz wspaniale przenoszący w czasie - a czy inspirujący? Posłuchajcie odgłosów wydawanych przez leptiricę, powinny skojarzyć się Wam z przynajmniej jednym świetnym horrorem...
haku
Hehe, na YouTube można znaleźć parę perełek. Ten film trochę mi przypomina Wilczycę, czy też jej Powrót.
OdpowiedzUsuńA odgłosy? Kojarzą z małpim wyciem :D
Przydałoby się, żeby ktoś odrestaurował tę perłę folk horroru... Kadjijevic nakręcił również kapitalną, nasyconą perwersyjną erotyką, adaptację gogolowego "Wija" - "Sveto Mesto". I ma filmografii jeszcze parę pozycji, które chętnie bym obadał.
OdpowiedzUsuńodgłosy "malpie" wykorzystał oczywiście Fulci w Mieście Żywych Trupów - Sveto Mesto czeka na swój czas ;)
OdpowiedzUsuń