sobota, 16 sierpnia 2014

Filmy Mondo - Od Kompilacji do Reality TV.


Od początku istnienia kina temat wypadków i śmierci był w nim obecny. Pomimo tego, iż gatunek ten nie jest nowy, nadal bywa dla wielu całkowicie niezrozumiały. To, co nazywamy kinem mondo, ma swój początek w dokumentalnych filmach braci Lumiere już z 1895-go roku. Pierwsze filmy przedstawiały błahe wydarzenia, takie jak Dziecko jedzące śniadanie, Wjazd pociągu na stację czy Łódź wpływająca do portu, będąc niczym więcej, jak minutą zwykłej rzeczywistości. Wraz z rozwojem mediów w XX wieku, fotografowie byli wysyłani w najodleglejsze miejsca świata, by stworzyć unikalne sekwencje, mające urzekać, zachwycać i wstrząsać publicznością. Na kliszach uwieczniano więc życie rodzin królewskich i sławnych postaci, ale i bardziej brutalne sytuacje, takie jak ucinanie głów, powieszenia, czy choćby pornografię.

Czym są filmy mondo i jakie są ich składniki? 

Choć wyjątek zwykle potwierdza regułę, również kino mondo składa się z pewnych stałych motywów.  W poniższym artykule o kinie mondo, wybrałem poniższe składowe tworzące całościowo ten gatunek:         
  • Kompilacja 
  • Edukacja
  • Eksploatacja
  • Narracja
  • Rekonstrukcja
  • Snuff
  • Reality TV
Gatunek zwany "mondo" nie zrodził się w latach 60-tych z niczego, zaczniemy więc od krótkiej charakteryzacji filmów z wcześniejszych lat, które wpłynęły na powstanie gatunku w różnoraki sposób. Następnie przejdziemy do konkretnych przykładów, obserwując je z różnych punktów. Pod koniec artykułu przedyskutujemy fenomen filmów snuff i telewizyjnych reality show. 

Jednym z najwcześniejszych przykładów filmu mondo, jest obraz  J. Stuarta Blacktona i  Alberta E. Smitha o bitwie o zatokę Santiago. Wcześniej, jako pierwsi nakręcili oni prawdziwy obraz pola boju, chwytając w obiektywie atak Roosevelta na wzgórze San Juan podczas wojny amerykańsko - hiszpańskiej na Karaibach w 1898 roku. Później, siedząc bezpiecznie we własnych domach w Nowym Jorku, przeczytali w gazetach o wielkiej bitwie, jaka miała miejsce w zatoce Santiago. Rozdrażnieni tym, iż ominęła ich tak ważna bitwa, wpadli na genialny pomysł – zakupili kilka książek o okrętach, cygara, proch strzelniczy i zamienili malutkie mieszkanie w zatokę Santiago, wycinając zdjęcia okrętów z książek. Dym z cygara i proch strzelniczy dopełniły obrazu całości. Ten innowacyjny obraz, mimo nie najlepszej jakości zdjęć, oszukał cały świat, stając się prawdopodobnie pierwszą inscenizacją w historii kina. Z czasem publiczność znalazła sobie kolejny rodzaj obrazów do wielbienia – dzienniki z podróży (oryg. travelogue), czyli dokumenty z Afryki czy Papui Nowej Gwinei, a w nich egzotyczne bestie, a wokół nich buszmeni; przy odrobinie szczęścia nawet kanibale. Niektóre odważne, inne wręcz głupie, stały się szybko kolejnym elementem rozrywki. Wiele z nich, stworzone w szczególności przez małżeństwo Osy i Martina Johnssonów, to ekscytujące tytuły, jak np. Łowcy głów mórz południowych czy Pośród kanibalistycznych wysp południowego Pacyfiku. Głównym problemem tych filmowców była kwestia kosztownego podróżowania w egzotyczne rejony świata, podczas gdy dla większości głównym celem był zarobek na tych obrazach. Co więc robiono? Każde duże miasto ma swoje zoo, a w nim zawsze można sfilmować dzikie zwierzęta, a następnie stworzyć z tych obrazów egzotyczną opowieść. Nawet tak wielkie wydarzenia jako wojna burska w Afryce czy zamieszki w Chinach były produkowane i kręcone w Europie i Ameryce. Nikt się tym nie przejmował. Producenci liczyli zyski, zaś widownia dostawała to, czego oczekiwała. Proceder trwał nadal, lecz dopiero w 1962 roku nabrał nowego znaczenia.            

                                                                   .                                          
Pieski Świat   
                                                                                       
Mondo Cane Gualtiero Jacopettiego i Franco Prosperisa  został wypuszczony na ekrany kin w 1962 roku, ustalając nowe standardy gatunku, znanego od tej pory jako kino mondo. Mondo Cane był i nadal jest wybrykiem, przedstawieniem, ukazującym dziwaczne, okrutne, ale i piękne rzeczy, jakie dzieją się na naszym globie. Wraz z oscarowym tematem muzycznym, świetnymi zdjęciami, oraz nowym podejściem do montażu, obraz stał się zasłużonym sukcesem na całym świecie, więc tylko kwestią czasu stało się jego spieniężenie. To, co czyni Mondo Cane taką rozrywką, to wychwytywanie sztuczek montażowych. Przez cały obraz publiczność jest zabierana w ciągu kilku sekund z jednego krańca świata do drugiego. Dobrym przykładem może być scena na psim cmentarzu w Pasadenie, po której nie jesteśmy w stanie spokojnie ochłonąć, gdyż już jesteśmy na Tajwanie, obserwując nową opowieść o upieczonych na grillu psach! Cały film jest zbudowany w ten sposób, przeskakując z łagodniejszych, momentami uroczych tematów, wprost w brutalne i dziwaczne. To klasyka pod każdym względem. Interesujący jest sam wpływ, jaki dokonało słowo mondo. Mondo to po włosku świat zaś Mondo Cane możemy przetłumaczyć jako Pieski Świat. Kamera zagląda w zaułki i rynsztoki świata, kręcąc często sceny ze zwierzęcego punktu widzenia, stając się swego rodzaju medium słabych i odtrąconych. To nie tylko tytuł filmu, ale i nazwa całego gatunku. Pamiętajmy, że były to swingujące lata 60-te, w których na topie była płeć i zagadnienia z nią związane. Wszystko to razem zmieszało się w tyglu dziwaczności i szokującej tematyki. Wraz z komercyjnym sukcesem Głębokiego Gardła nastąpiły kolejne zmiany. Filmom mondo nie wystarczały już ujęcia nagich tubylców, należało wywołać wstrząs kolejnym przekroczeniem granic. Ostatnim tematem tabu stała się znana już od narodzin kina śmierć – tym razem jednak obrzydliwa, dosłowna i w pełnym kolorze. Gdy widzom znudził się seks, zaistniał więc nowy temat, na którym dało się zarobić. Pod koniec lat 70-tych niesławna seria Oblicza Śmierci według niektórych źródeł przyćmiła w Japonii nawet komercyjny sukces Gwiezdnych Wojen. Zaś z nastaniem w latach 80-tych ery VHS, ogromnie popularne stały się kompilacje śmiertelnych wypadków w rodzaju Scen Śmierci czy Śladów Śmierci.    

Pieski Świat
                       
Kompilacja

W większości wypadków filmy mondo to stworzone z krótkich fragmentów kompilacje. Czasem mają miejsce na jednym kontynencie, w innym wypadku obracają się wokół jednego tematu. Raz ich twórcy i producenci tworzą materiał sami, kiedy indziej są one składankami starszych, już nakręconych obrazów na dany temat. Seria Sceny Śmierci Nicka Bougasa jest pod tym względem nieco innym doświadczeniem, przepełnionym najbrutalniejszymi scenami śmierci zarejestrowanymi przez kamerę. Zawierając tylko czarno-białe ujęcia przypomina książkę Kennetha Angera Hollywood Babylon, opisującą hollywoodzkie skandale pierwszej połowy XX wieku. To jeden z najczęściej oglądanych „nieoglądalnych” obrazów w historii. Tytuł filmu jest bardzo pomocny w zrozumieniu jego treści, jak zresztą w innych dziełach o podobnej tematyce, gdzie nie trzeba użyć zbyt dużej wyobraźni – tytuły takie jak Szokująca Afryka, Morderstwa Ameryki, Sceny śmierci  nie pozostawiają żadnych złudzeń.   
                                                                     
Edukacja

Kolejnym aspektem kina mondo jest odpowiedź na pytanie: Czy jego twórców interesuje nauczenie czegoś widza? Dzięki prawie etnograficznej dokumentacji na temat różnic kulturowych, zwyczajów seksualnych, różnych sposobów radzenia sobie ze śmiercią, te filmy zdają się rodzić jakiś przekaz. Główną różnicą między mondo a starymi dokumentami podróżniczymi jest fakt, że mondo nie boją się przekraczać granic w ukazaniu tematyki, idąc za nią do samego końca. Podobny w założeniu do  Mondo Cane, szwedzki Lucky People Center International zabiera widza w podróż dookoła świata, pytając jego mieszkańców o sens życia, śmierci, szukając rytmu rządzącego ludzką egzystencją. Wraz ze swą pulsującą ścieżką dźwiękową, pięknymi ujęciami, zręcznym montażem oraz ciekawymi osobowościami ludzkimi, to najoryginalniejszy przedstawiciel gatunku od czasu Mondo Cane, choć oczywiście bardzo różnie odbierany przez widzów.
                                                                
Gdy mówimy o walorach edukacyjnych tych filmów, należy wspomnieć starą serię Drivers Ed, produkowaną w Ameryce od lat 50-tych XX wieku. Fotograf Dick Wyman podążał za ambulansami, robiąc zdjęcia spalonych na popiół zwłok, ludzi uczestniczących w śmiertelnych wypadkach i tym podobnych, nieopisywalnych ludzkich cierpień i śmierci. Tytuły poszczególnych obrazów od razu manifestowały tematykę – Koła Śmierci, Opcja Życia, Trzeci Zabójca, czy, najbardziej znany, Sygnał 30. Filmy te w założeniu miały edukować amerykańską młodzież w tematyce wypadków samochodowych, pomagając zrozumieć, że zbyt duża prędkość na drodze zabija. Oglądając te bezkompromisowe filmy, niejeden widz zapewne ściągał nogę z gazu, gdyż ujęcia tam ukazane są wyjątkowo ponure i niestety prawdziwe. Niektóre z tych scen zostały włączane do kompilacyjnych filmów mondo, zaś Nick Bougas dołączył Sygnał 30 do swych Scen Śmierci II. 

Międzynarodowe Centrum Szczęśliwych Ludzi
Eksploatacja

Wiele sekwencji będących częściami filmów, szczególnie tych produkowanych od lat 70-tych ma na tyle bezlitosny charakter, że z wyjątkiem kilku przypadków, nie pokazała ich wcześniej telewizja. To interesujący aspekt tematu, gdyż poprzez to, że materiał mógł urażać publiczność, niewiele kanałów miało odwagę, by je pokazać. Wiele z tych materiałów pochodziło z Trzeciego Świata, co mogło powodować dodatkowe oskarżenia o rasizm i chęć przywrócenia polityki kolonialnej. Obraz beztroskiego życia w tropikach został szybko zmieniony w mocno kłopotliwy sposób, dzięki takim filmom jak Africa Addio Jacopettiego i Prosperiego. W założeniu miała to być trzecią część cyklu Mondo Cane, jednak filmowcy w trakcie kręcenia znaleźli się jako jedyni zachodni dziennikarze w pułapce wojny domowej. Udokumentowali więc zamieszki, egzekucje i inne przerażające sceny. Zostali m.in. oskarżeni przez innych włoskich dziennikarzy i filmowców o upraszanie przełożenia egzekucji w afrykańskich wioskach, gdy mieli problem z ich nakręceniem (np. z powodu słabego światła), choć te zarzuty nigdy nie zostały potwierdzone. Dla odbiorców z Zachodu wygodnym było oglądanie scen dziejących się w innych kręgach kulturowych, z poziomu bezpiecznej kanapy lub fotela kinowego. Niewątpliwie wiele scen było sztucznie “podkręcanych”, lecz jako całość obraz doskonale ukazywał świat jako wyjątkowo ohydne miejsce. 

Narracja

W wypadku filmów złożonych z różnych, niejednokrotnie nie pasujących do siebie fragmentów, potrzebny jest narrator, który przeprowadzi widza przez kolejne odsłony obrazu. Każdy, kto widział makabryczną postać doktora Francisa B. Grossa z trzech pierwszych części cyklu Oblicza Śmierci, musiał się zastanawiać, kto zatrudnił Michaela Carra w roli narratora, starego, dobrego doktora. Czy chcielibyście być leczeni przez tego człowieka? Wątpię. W każdym razie, poza tym dziwakiem, w roli narratorów występowali znani aktorzy, jak Orson Welles czy Glenda Jackson. Najlepszym wyborem narratora pozostaje jednak Anton Szandor La Vey (czyżby Szatan we własnej osobie?), w pierwszej części Scen Śmierci Nicka Bougasa przemawiający subtelnym, miękkim głosem, idealnie dopasowanym do czarno białych ujęć. 

Rekonstrukcja

To, co wydaje się być najbardziej dziwaczne w całym gatunku, to sytuacja, w której ponure i krwawe sceny są inscenizowane i odtwarzane dla rozrywkowych potrzeb. Trudno odpowiedzieć dlaczego dzieje się tak w większości filmów mondo, być może z tego powodu, iż większość scen w realnym życiu dzieje się tak szybko i niespodziewanie, że widz nie jest w stanie zrozumieć co tak naprawdę się stało. Czasem w zrozumieniu kontekstu sceny może pomóc narrator, innym razem zaś scena jest powtarzana w kółko, po to by widz mógł zorientować się, o co w niej chodzi. Podczas wykonywania rekonstrukcji filmowcy mogą ukazać pełen obraz zjawiska. To nie tylko przerażająca część obrazu, ale wyraźne rozgraniczenie pewnego wydarzenia dla widza. Według klasycznej hollywoodzkiej formuły, film ma posiadać zasadniczy problem, który należy w nim rozwiązać, w postaci zwycięstwa bądź klęski. Oczywiście filmy mondo rzadko kończą się optymistycznie. W autentycznych materiałach ludzie skaczą z wysokich budynków, bądź ulegają wypadkom w okamgnieniu, zbyt szybko, by widz mógł zrozumieć, co właśnie zobaczył. Pytając widza po seansie filmu mondo o to co zapamiętał, najczęściej wskazują oni na inscenizację, gdyż to ona ma dla nich największy sens. Przykładem niech będzie scena z aligatorem w Obliczach Śmierci. Jeśli wie się cokolwiek o fikcji filmowej, nie ma mowy, by ta żałosna próba inscenizacji oszukała kogokolwiek, lecz widz nieprzywykły do takich scen może dać się ponieść emocjom, ba!, nawet zasłonić oczy na ich widok. Jak powiedział Lars Von Trier w Królestwie: “Horror zaczyna się za zamkniętymi oczami”. Sfałszowanych materiałów w całym gatunku mondo jest tak wiele, że brakło by stron, by je wyliczać, lecz to właśnie te sceny fascynują widza na równi z rzeczywistymi. 

Snuff

Czy filmy mondo ukazują snuff, czyli śmierć na żywo? Najprostsza odpowiedź na to pytanie jest negatywna! Snuff to produkcja komercyjna, w której jej aktorzy są mordowani dla celów samego filmu. Ponura tematyka obrazu i ukazane rzeczywiste zgony nie czynią z mondo filmu snuff. Według niektórych źródeł, filmy snuff są produkowane, zwłaszcza w Azji, bliżej jednak prawdy jest teoria, iż należą one do kręgu miejskich legend. Filmy fabularne, takie jak osławiony Cannibal Holocaust Ruggero Deodato otoczone są zawsze plotkami o śmierci na ich planach. Prawdziwych morderstw dokonuje się w nim na zwierzętach, lecz nie na ludziach. Nowsze filmy z piętnem snuff to japońska seria Guinea Pig, a w szczególności jej druga odsłona Flower of Flesh and Blood. Godzina patroszenia i torturowania zwłok nie jest przeznaczona dla ludzi o słabych nerwach, jednak w rzeczywistości jest fikcją, podczas kręcenia której nikt nie ucierpiał, ani tym bardziej nie zmarł. Gdy Charlie Sheen zobaczył ów obraz, tak się wystraszył, że powiadomił o tym FBI, które wszczęło dochodzenie. Z pomocą krytyka Charlesa Baluna oraz speców od efektów specjalnych sceny zostały zdemaskowane jako nieprawdziwe, zaś materiał z jego kręcenia został dodany jako bonus w późniejszych edycjach DVD obrazu. Do podobnej sytuacji doszło w 1999 roku w Szwecji, gdzie film został przekazany policji, zaś osoba odpowiedzialna za zgłoszenie tłumaczyła się iż widziała tylko jego część, gdyż był on dla niej zbyt okrutny. Jasnym jest, że to nie dla niego przeznaczony był ów obraz. Choć czy aby na pewno?

Reality TV

Dzięki telewizji komercyjnej możemy dziś oglądać filmy mondo w naszych domach. Niekoniecznie pod tytułem mondo, ale pod przykrywką w postaci tytułów Największe policyjne strzelaniny, Naoczni świadkowie, Świat policji itd. Obrazy te zawierają i wykorzystują ten sam materiał filmowy, obecny w mondo, różniąc się jedynie pod względem graficznym. Ale to wszystko w nich jest i jest prawdziwe. Ci sami ludzie, którzy na co dzień trąbią o szkodliwości brutalnych filmów, obawiając się o ich odbiór wśród publiczności, wracając po pracy do domu oglądają te programy, ponieważ są prawdziwe i dzieją się naprawdę! Wywołuje to dosyć mieszane odczucia, iż cały gatunek jest odrzucany jako niebezpieczny, zaś na co dzień oglądane reality show w każdym domu nie wzbudza publicznej dyskusji na temat jego szkodliwości.

Krew Bestii
                                         .  
Czy oglądasz to, co ci się podoba?

Po co produkować takie filmy? Odpowiedź może być tylko jedna – ludzie chcą je oglądać. Widzowie uwielbiają oglądać niebezpieczne sytuacje z bezpiecznej pozycji, aby poszerzyć granice i ciekawość dotyczącą mrocznej strony ludzkiego życia. Czasem nie ma nawet znaczenia, czy jest to prawdziwa scena, czy inscenizowana, ważne jest, jak uzasadnia się jej oglądanie. Priorytetem tych obrazów jest ukazanie sensacji i szokowanie widowni. To dosyć cyniczne i mizantropijne podejście sprawia, że wielu widzów nie godzi się na te filmy, zaś inni interesują się nimi z tego samego powodu. Co czuje osoba oglądająca autopsję? Podniecenie? Złe samopoczucie? Fascynację? Czy można uzasadnić filmowanie oskalpowanego ciała? Obraz Stana Brakhage’a The Act of Seeing With Ones Own Eyes to dobry przykład. Reżyser sfilmował patologa przy codziennych obowiązkach, w taki sposób, że widz ogląda każdy szczegół jego pracy. Również obraz Franju Blood of the Beasts, ukazujący codzienność francuskiej rzeźni, której pracownicy śpiewają piosenki, stojąc po kostki we krwi. Cechą wspólną obu filmów jest to, iż nieważne czy filmowiec będzie obecny w tych sytuacjach, one i tak będą się dziać, zaś oni tylko mogą je rejestrować, nie mając na nie żadnego wpływu. 

Jedno jest pewne – obrazy mondo zawsze będą fascynować ludzi. Wraz z rozszerzaniem się światowej sieci internetowej, filmy i obrazy są dostępne dla każdego, kto chce je zobaczyć. Należy sobie zadać tylko jedno pytanie – czy naprawdę chcemy je oglądać?

opracowanie tekstu Christera Perssona "What is mondo films?": haku


Wybrane obrazy kina mondo:

Act Of Seeing With One's Own Eyes, The Stan Brakhage, USA 1971
Africa Addio, Gualtiero Jacopetti and Franco Prosperi, Italy 1966
... aka Farewell Africa
... aka Africa: Blood and guts
America Exposed: The Motion Picture, Romano Vanderbes, USA 1991
Among the Cannibal Isles of the South Pacific, Martin and Osa Johnson, USA 1918
Baby eats breakfast, Louis Lumiére, France 1895
Battle of Santiago Bay, Albert E. Smith and J. Stuart Blackton, USA 1897
Cannibal Holocaust, Ruggero Deodato, Italy 1979
Death Scenes, Nick Bougas, USA 1989
Death Scenes 2, Nick Bougas, USA 1992
Death Scenes 3, Nick Bougas, USA 1992
Faces of Death, Conan Le Cilaire, USA 1979
Faces of Death 2, Conan Le Cilaire, USA 1981
Faces of Death 3, Conan Le Cilaire, USA 1985
Faces of Death 4, Conan Le Cilaire, USA 1990
Killing of America, The, Sheldon Renan 1981
Late Great Planet Earth, The, Robert Amrem, USA 1976
Lucky People Center International, Erik Pauser and Johan Söderberg, Sweden 1998
Mondo Cane, Gualtiero Jacopetti and Franco Prosperi, Italy 1962
... aka A Dog's Life
... aka Mondo Cane No 1
Mondo Cane 2, Gualtiero Jacopetti and Franco Prosperi, Italy 1963
... aka Mondo Pazzo
... aka Mondo Cane No 2
Mondo Cane 3, Stevio Massi, Italy 1988
... aka Mondo Cane Oggi: L'Orrore Continua
Mondo Cane 4, Gabrielle Crisanti, Italy 1988
... aka Mondo Cane 2000: L'Incredibile 
Mondo Freudo, R.L. Frost, USA 1966
... aka Mondo Sexuality
Mondo Magic, Alfredo and Angelo Castiglioni and Guido Guerrasio, Italy 1975
... aka Magica Nuda
Options to Live, Dick Wyman, USA 1979
Savage Man Savage Beast, Antonio Climati and Mario Morra, Italy 1975
... aka Ultime Grida Dalla Savana: La Grande Caccia 
... aka Savage Temtation
... aka The Great Hunting
... aka Zumbalah
Shocking Africa, Angelo and Alfredo Castiglioni, Italy 1982
... aka Africa Dolce E Selvaggia
... aka The Last Savage part 2
... aka Faces of Pain
Signal 30, Dick Wyman, USA 1960
Simba, the King of Beasts, Martin and Osa Johnson, USA 1928
Sweet and savage, Antonio Climati and Mario Morra, Italy 1983
... aka Dolce E Salvaggio
... aka Mundo Dulce Y Cruel
... aka Caramba!
Taboos of the World, Romolo Marcellini, Italy 1963
... aka Taboos Around the World
... aka Tabu
Third Killer, The, Dick Wyman, USA 1960
This is America, Romano Vanderbees, USA 1976
... aka Jabberwalk
... aka Crazy Ridiculos American People
This Violent World, Antonio Climati and Mario Morra, Italy 1978
... aka Savage World
... aka Mondo Diavolo
... aka Savanna Violenta
... aka Savage man, Savage Beast 2
... aka Mondo Violence
Traces of Death, Damon Fox, USA 1993
Traces of Death 2, Damon Fox, USA 1994
Train arrives at the station, Louis Lumiére, France 1895
Wheels of Tragedy, Dick Wyman, USA 1960

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz