piątek, 26 kwietnia 2013

Lucio Fulci i literatura



Istnieje duża więź między filmami Fulciego a literaturą; jego ulubieni pisarze cytowani są w najważniejszych filmach. Drugie giallo reżysera , A Lizard in a Woman's Skin, zostało opatrzone cytatem przypisywanym Edgarowi Allanowi Poe, lecz tak naprawdę wymyślonemu przez samego Fulciego: "Występek to klatka zamknięta od wewnątrz...tęsknimy za byciem w klatce." Poe to jeden z ulubionych autorów Lucio, do tego stopnia, iż nakręcił on własną interpretację jego klasycznego opowiadania, The Black Cat. Hołdy i odniesienia do twórczości amerykańskiego pisarza widoczne są także w The Psychic – scena zamurowania żywcem kobiety (która to scena występuje również w The Black Cat) , w City of the Living Dead jest ukazana scena przedwczesnego pogrzebu, w The New Gladiators  wahadło śmierci rozpłatujące kobietę na pół, zainspirowane Studnią i wahadłem. W tym samym filmie jeden z bohaterów zwie się Raven, w hołdzie najsłynniejszemu wierszowi poety. Jednak to nie Poe, lecz Lovecraft jest ulubionym twórcą Fulciego : "To jeden z najbardziej niedocenianych geniuszów ,a osobiście uważam go za lepszego nawet od Poe." ( La Cosa Vista, nr 20, 1992).

sobota, 20 kwietnia 2013

Miasteczko Twin Peaks - wprowadzenie



Serial „Miasteczko Twin Peaks” po raz pierwszy w USA został wyemitowany w roku 1990 przez telewizję "ABC", prace nad nim rozpoczęto jednak w roku 1989 i potrwały do roku 1991. W skład serialu wchodzi 29 odcinków, które rozwijają wątki odcinka pilotowego. Głównymi autorami są David Lynch oraz Mark Frost, którzy przy jego produkcji zerwali z konwencją tradycyjnego telewizyjnego „tasiemca”1.

piątek, 19 kwietnia 2013

David Lynch - zarys twórczości



David Keith Lynch urodzony 20. 01. 1946 roku w miejscowości Missoula w stanie Montana1, to amerykański reżyser, malarz, muzyk, pisarz oraz rzeźbiarz. Twórca głęboko niepokojących koszmarów filmowych, ukazujących drzemiące w ludziach zło, mrok, ciemne strony natury ludzkiej. Jako reżyser charakteryzuje się własnymi, surrealistycznymi światami filmowymi, często kpi z zasad logiki, skłaniając się w stronę intuicyjnego tworzenia filmów, przez co bywają one niezrozumiałe.

środa, 17 kwietnia 2013

Agusti Villaronga - Tras el Cristal ( a.k.a. In a Glass Cage )




Debiut opisywanego już na naszych łamach Agustina Vilarongi, In a Glass Cage, historia lekarza dokonującego eksperymentów na młodych chłopakach podczas II Wojny Światowej, o którego upomina się przeszłość w osobie jednej z jego ofiar, to obraz odpychający, mroczny, perwersyjny. Film, który ukazując nam zło w czystej postaci nie sili się na ocenianie, czy moralizowanie, pokazując wszystko okiem wszechwiedzącej kamery w serii cyanowych, zimnych kadrów, przy towarzyszeniu niepokojącej, adekwatnej do tematyki obrazu muzyki.

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Muzyka w filmach Davida Lyncha.



Mówiąc o muzyce w filmach Davida Lyncha na myśl nasuwa się automatycznie jedna osoba – Angelo Badalamenti (urodzony 22. 03. 1937 roku w Nowym Jorku amerykański kompozytor włoskiego pochodzenia). Jego współpraca z Lynchem rozpoczęła się w 1986 roku podczas realizacji filmu „Blue Velvet”. Jednak zanim to nastąpiło, reżyser samodzielnie dobierał ilustracje muzyczne do swych krótkometrażowych obrazów, albo współpracował z Alanem R. Spletem. Współpraca ta trwała od zrealizowanego podczas studiów filmu "The Grandmother", do czasu nakręcenia "Blue Velvet"1.

niedziela, 14 kwietnia 2013

Jean Pierre Melville - Bob le Flambeur




Jean Pierre Melville przeszedł do historii kinematografii jako klasyk francuskiego filmu gangsterskiego. Ten zdeklarowany amerykanofil w swej twórczości inspirował się kinem noir. Nie ograniczał się do zwyczajnego naśladownictwa. Wręcz przeciwnie, adaptował wzorce hollywoodzkie na grunt francuski, nadawał im bardziej europejski charakter, silnie odciskał na nich swoje autorskie piętno. Jego pierwszym tego rodzaju filmem, a czwartym z kolei, był "Bob le Flambeur" (1955).

środa, 10 kwietnia 2013

O twórcach horroru inaczej.

  Wielu uznanych twórców filmowej grozy, którzy w swej twórczości eksplorowali mroczną stronę człowieka, pokazując zakamarki jego duszy, tworzyło historie, które często "główny nurt" kina uważał za bezwartościowe, służące tylko rozrywce obrazy. Wśród twórców horroru możemy wyłowić kilka postaci tworzących autorskie kino grozy, służące ich własnej wypowiedzi artystycznej, jak "specjalista od Poego" Roger Corman, włoski "ojciec chrzestny gore" Lucio Fulci, czy twórca "cielesnego horroru" David Cronenberg. W niniejszym artykule opiszemy ich zmagania w gatunku thrillera, będące odskocznią od tematów, które zajmowały ich na co dzień.

sobota, 6 kwietnia 2013

Agusti Villaronga - El Nino De La Luna



Filmy hiszpańskiego reżysera Agustina Villarongi, niemal kompletnie nieznane w naszym kraju, otoczone są swoistym kultem na całym świecie. Reżyser ten nigdy nie zyskał jednak dużej popularności poza granicami swego kraju, mimo wspaniałego warsztatu i niezaprzeczalnego wizjonerstwa swych obrazów. Z racji oryginalnych treści jego dzieła są trudne w odbiorze, jednak zdecydowanie warte zobaczenia, choćby ze względu na wspaniałą pracę operatorską, muzykę, oraz aktorstwo. W bliskim czasie postaram się nieco przybliżyć tematykę jego filmów, zaczynając od El Nino De La Luna z 1989 roku.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rene Clement - Rider on the rain



Rene Clement jest jednym z najważniejszych reżyserów francuskich w XX wieku. Jego największe sukcesy przypadły na lata 50. - wielkim uznaniem cieszyła się "Bitwa o szyny", w kolejnej dekadzie jego gwiazda zaczęła blaknąć i to w momencie, w którym zaczął tworzyć bardziej komercyjne obrazy dla szerszej publiczności, toteż po nieprzychylnym przyjęciu ówczesnej superprodukcji "Czy Paryż płonie?", kolejne filmy kręcił coraz rzadziej. Jednym z ostatnich w jego dorobku jest "Rider on the rain", trochę pogardzany przez krytyków, nie kwalifikujący się według ich oceny do miana dzieła.